niedziela, 14 kwietnia 2013

Wiosna!



Wreszcie nadeszła wiosna i zrobiło się przyjemnie. Postanowiłem zrobić moim dziewczynom niespodziankę i zabrać je na wycieczkę za miasto. Najpierw spacer przy jeziorze, a później kino i kolacja. Miło było patrzeć, jak doskonale Alicja dogaduje się z Anią. Swobodne relacje między nimi dobrze wróżą. Może w końcu wszystko się ułoży.
Niedługo urodziny mojej córki. Już od dawna zastanawiam się co mógłbym jej kupić. Od zawsze marzyła o własnym zwierzaku. Tylko czy nie jest jeszcze za mała na szczeniaka? Moja mama stanowczo protestuje. W sumie, dobrze trochę ją rozumiem. Zapewne w czasie moich wyjazdów musiałaby opiekować się również nim.
W piątek otrzymałem bardzo dziwny telefon. Zadzwonił do mnie pewien adwokat prosząc o spotkanie. Nic więcej nie chciał mi powiedzieć. Zastanawiam się, o co może chodzić. Nachodzą mnie pewne obawy. Czyżby wróciła, żeby znów namieszać w naszym życiu? To do niej bardzo podobne.
 Na razie odsuwam od siebie złe myśli. Zbliża się długi weekend. Myślałem o tym, aby zorganizować dla naszej trójki dłuższy wypad nad morze. To byłby swego rodzaju sprawdzian dla naszych relacji. Tylko czy warto tak ryzykować? Alicja jest dla mnie ważna, każdego dnia zakochuję się w niej coraz bardziej. Jednak Ania to moja "córeczka tatusia", która zawsze będzie dla mnie całym światem. :)

A oto dzieło mojej córki! 
   

4 komentarze:

  1. Łał! Brawo dla Twojej córki. Piękne zdjęcie :)
    - Asia

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę, że wszystko zaczyna Ci się układać w życiu. Niczym się nie przejmuj. Wyjazd nad morze to bardzo fajny pomysł. Uważaj tylko, żeby nie narzucić dziecku zbyt szybkiego tempa tych zmian. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się, Asiu.
    Co do drugiego komentarza, rzeczywiście, muszę być ostrożny. Zależy mi, żeby Ania czuła się pewnie. Dziękuję za miłe słowa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczeniak to duża odpowiedzialność. Wiesz, czy aby na pewno Twoja córka nie jest uczulona na psią sierść? Ponadto trzeba pamiętać, że psy rosną dość szybko i równie szybko zaczynają się z nimi problemy. Może na początek coś mniej kłopotliwego. Jakiś królik, czy inna fretka. Gratulacje udanego wypadu za miasto. Już od dawna myślę o takiej weekendowej odskoczni.

    - myślnik

    OdpowiedzUsuń